...albo co najmniej niezrównoważonego psychicznie. No bo pewnie wszyscy są tacy:)))
Teraz należało by jeszcze zrobić drugą część żeby wykazać że zdrowa żywność zabija, a kukurydza
modyfikowana genetycznie ratuje życie:)
Nie wiem po co powstają takie filmy jak ten.
Ale jeśli ktoś nie siedzi "w tych tematach", guzik o nich wie i nie grzeszy inteligencją? no wiem jestem przewrażliwiony ale....
Zauważ ile ustaw ostatnim czasem przewala się tylnymi drzwiami. Jeśli siedzisz "w tych tematach" to z pewnością wiesz że to jest dopiero materiał na film rozrywkowy.
Sama zrobiłabym z tego niezły horror. Niewielu jest takich, którzy mają wpływ na ogół, ale można przecież w swoim otoczeniu i samemu dla siebie zrobić bardzo wiele. Choć nie przeczę, krew czasem zalewa:)
W tym problem że większość filmów głównego nurtu promuje materializm. A większość kina fantastycznego oprócz materializmu jeszcze skrajną technicyzację (poza nielicznymi wyjątkami). Ludzie się tym zachłystują, nie zdając sobie sprawy że zaczynają żyć w świecie Orwellowskim.
Natomiast myślący inaczej są pokazywani przez media w najlepszym przypadku jako banda dziwaków i ekscentryków przywiązujących się do drzew (np w Dolinie Rospudy) . W najgorszym jako eko-terroryści stwarzający zagrożenie dla "normalnego" społeczeństwa.
Ten film wpisuje się w ten gorszy przypadek. Chociaż prawdę mówiąc główny "czarny charakter" w moich oczach bardziej wzbudza tu sympatię niż niechęć. Ale zdaję sobie sprawę że nie każdy musi tak myśleć.