filmów. Jak nic Spielberg musiał się na nim trochę wzorować kończąc zdjęcia do "Monachium". Chociażby numer z pompką do roweru. Znakomicie pokazuje rozterki agentów. Zakończenie może nie jest takiego, jakiego należałoby się spodziewać. Niemniej w tym filmie nie chodzi o rozmach. Francuzi umieją kręcić dobre rzeczy.